Film niezły, ale bez rewelacji. Można obejrzeć w jakiś deszczowy dzień. Dużym plusem i tym co podtrzymuje ten film jest Diana Lane. Można powiedzieć, że to ona uratowała ten film.
Pomysł i fabuła bardzo dobra z realizacją już gorzej. Film ma za zadanie ( chyba ) przekazać widzowi, że internet nie jest dla wszystkich i powinno umieć się z niego korzystać, że nie jest to zabawka tylko dla zabawy. Tak było przynajmniej ukazane to w tym filmie, im więcej zalogowanych tym szybsza śmierć. Oczywiście nie można brać tego bardzo dosłownie.
Druga rzecz. Gdy oglądałem "Nieuchwytnego" miałem w niektórych scenach wrażenie ( szczególnie te, gdy był ktoś zabijany ), że to kolejna część "Piły". Myślę, że zakończenie mogłoby być troszeczkę lepsze.
Moja ocena za ten film to 6/10.
Uwaga! Możliwy spoiler! Miałem podobnie - również, gdy oglądałem film myślałem, że to znowu "Piła". Faktycznie : realizacja nie najlepsza, jednak klimat (cały czas noc, pochmurno) jest naprawdę interesujący. A co do zakończenia to faktycznie - główna bohaterka zbyt łatwo się oswobodziła, jednak nie było ono (tzn. zakończenie) takie złe..