20-letni geniusz z każdego zakresu, któremu się wszytko udaje i wszystko przewiduje.
Kiwa policje jak dzieci i bawi się w ciuciubabkę z agentką FBI i moduluje głos kobiety dzwoniąc do agenta, po czym wymyśla zmyślne zabójstwa..
dla mnie wystarcza tych bajek.
Jakby na końcu wyskoczył Pan kleks ze swoim żelazkiem, to juz by mnie nie zdziwiło.
jakby wyskoczył pan Kleks i wielki elektronik to by to było arcydzieło a tak jest tylko średni i oczywiście
naciągany jak guma od majtek Diane Lane. Ale miły dla oka i porusza temat "na czasie" . Średniak.